Punkty podzielone: Ślepsk Suwałki - Pekpol Ostrołęka
Mamy już za sobą jedno z najbardziej emocjonujących spotkań na suwalskiej hali. W czwartek (07.11) Ślepsk zmierzył się z biało-czerwonym zespołem z Ostrołęki. Walka była zacięta i wyrównana.Początek pierwszego seta był wyrównany, ale jeszcze przed przerwa techniczną gospodarze, między innymi dzięki dobrym zagrywkom Dimy, atakom Bella oraz błedom gości wysunęli się na czteropunktowe prowadzenie i utrzymali je aż do stanu 21:16. W końcówce meczu jednak na naszym boisku zrobiło się odrobinę nerwowo i popełniliśmy kilka błędów, co dało możliwość poprawy wyniku drużynie przeciwnej. Set zakończył się wygraną Ślepska 25:23
Drugi set był jednak szczęśliwy dla gości, którzy dzięki dobrej grze blokiem wyszli na prowadzeni 4:1. Co prawda Maciej Kałasz doprowadził do chwilowego remisu, jednak nie trwało to długo. na pierwszej przerwie technicznej na tablicy widniał już wynik 6:8, natomiast na drugiej 12:16. Dobre akcje Ślepska jednak nie zdołały odwrócić losów tej partii spotkani. Ostrołęka wygrała 20:25.
Przegrany drugi set podziałał jak kubeł zimnej wody na biało-niebieskich. Zmobilizowany do walki Wojtek Winnik, świetna obrona Krzysztofa Andrzejewskiego oraz lekkie zamieszanie na parkiecie przyjezdnych pomogły gospodarzom w objęciu prowadzenia już na pierwszej przerwie technicznej. Pekpol starał się nadrobić straty, jednak podskoczyli jedynie do wyniku 6:9. Dobre zagrywki, oraz świetne zagranie blokiem pomogły nam kontrolować stan punktów. Szaleństwo Ślepska trwało, aż do stanu 21:9. W końcówce meczu gospodarze jednak lekko sie rozluźniło, co jednak nie przeszkodziło im w wygraniu tej partki 25:15.
Wydawać by się mogło, że po wygranym z taka przewagą secie trzecim wygranie seta czwartego będzie zaledwie formalnością, jednak było inaczej. Początek seta był wyrównany, jednak wkrótce na prowadzenie zaczął wysuwać się Pekpol i jeszcze przed pierwszą przerwą techniczna miał w zanadrzu trzy punktowe prowadzenie. Podopieczni Piotra Poskrobko jednak nie poddali sie tak łatwo i doprowadzili do remisu 10:10. Zacięta gra trwałą aż do stanu 19:20, kiedy to skuteczna kontra Owczarza pozwoliła Ostrołęczanom uzyskać nad nami dwa punkty przewagi. Triumfatorem tego seta był Pekpol, który wygrał 22:25.
Tie-break, co prawda rozpoczął się dwu punktowym prowadzeniem gości, jednak zaraz potem między innymi dzięki świetnej grze Kamila Skrzypkowskiego i Dmitrija Skorija panowanie w nim objęli gospodarze. Przy zmianie stron Ślepsk prowadził już 8:5. Blok Łukasz Makowskiego, ataki Mariusza Schamlewskiego i błędy gości pozwoliły nam zakończyć piąty set wynikiem 15:7, a tym samym mecz 3:2.
MVP został Krzysztof Andrzejewski.
Kolejny mecz Ślepska już jutro na wyjeździe z Camperem Wyszków.
-Ewa Mackiewicz
Ps.: Najprawdopodobniej jutro będzie można śledzić relacje live z meczu na naszym blogu lub na naszym profilu na facebooku, szczegóły podamy jutro. :)
0 komentarz(y):