"Uwierzyliśmy w to, że potrafimy wgrywać" z Kubą Urbanowiczem o pierwszej wygranej i nie tylko :)

23:00 E.M. 0 Comments

Sobotni mecz ze Spałą. Pierwsza wygrana Ślepska z zespołem, który był oceniany na jeden z tych, który mógłby przysporzyć trochę kłopotów, ponieważ jest do drużyna bardzo młoda z doświadczonym trenerem.  Jak myślisz co się w naszym zespole zmieniło po tych czterech porażkach, które rozpoczęły sezon?
 Na pewno wiedzieliśmy, że musimy z nimi wygrać, ponieważ tych naszych porażek było już dość, wyczerpaliśmy swój limit. Zmieniliśmy też trochę skład, na boisku pojawił się Szabla, ja również zagrałam no i może właśnie to zaprocentowało. Nie graliśmy we wcześniejszych meczach, z powodów różnych kontuzji, jednak w meczu ze Spałą oboje dostaliśmy szanse. Lepiej zagraliśmy na przyjęciu, zagrywce i w kontrach byliśmy zdecydowanie lepsi od przeciwników.

No właśnie, po raz pierwszy wychodzisz w wyjściowej szóstce, wcześniej wchodziłeś jedynie czasami na zmianę i od razu dostajesz statuetkę MVP.
Statuetka to na pewno nagroda za ciężką pracę, ale do wygranej przyczynił się cały zespół i gdyby nie oni to z pewnością sam bym tego nie wygrał.
Uważasz, że przełamaliście już złą passę i od teraz będą już tylko zwycięstwa?
Mam taką nadzieję. Na pewno uwierzyliśmy w to, że potrafimy wgrywać. Doskonale pokazał to mecz w Ostrołęce o Puchar Polski, gdzie w poprzednich meczach nie wychodziły nam końcówki, tak w środę udowodniliśmy, że potrafimy grać dobrą siatkówkę i podnosić się nawet w najgorszych momentach.  Myślę, że teraz będzie już co raz lepiej. Wiemy, że możemy dużo osiągnąć. Trenujemy tak samo, jednak nasza gra jest znacznie lepsza niż na początku tego sezonu i myślę, że już niedługo zobaczymy efekty.
A co z suwalską publiką? Dało się odczuć ich pomoc w trakcie meczu?
Tak, to na pewno. Kibice zawsze są tym siódmym zawodnikiem na boisku i myślę, że bardzo nam pomogli i w jakiś sposób pociągnęli nas do zwycięstwa.
Kuba, jeszcze tylko kilka pytań od kibiców i już daję Ci spokój. Czy widzisz plusy przejścia do Suwałk i jak się tutaj czujesz?
Jak najbardziej. W Suwałkach na pewno dostaję więcej szansy grania na pozycji, na której grałem od dziecka. Myślę, że będzie to udany sezon pomimo ciężkiego początku i myślę, że w Ślepsku o wiele bardziej rozwinę się niż w poprzednim klubie.
Twój tata nalegał, żebyś poszedł w jego ślady, czy może był to w 100% Twój własny wybór?
Była to zdecydowanie moja własna decyzja. Mój tata grał w siatkówkę, ale ja się tym interesowałem i od dziecka mi się to podobało. To, że tata był siatkarzem to jedno, ale to żeby pójść w jego ślady było moją indywidualną decyzją.
Jaki był Twój ulubiony przedmiot w szkole (oprócz wf)?
Ojj... Godzina wychowawcza (śmiech). Nie no tak najbardziej to chyba matematyka. Od zawsze miałem głowę matematyczną.
Jakich języków obcych uczyłeś się w szkole i czy nadal umiałbyś coś w tych językach powiedzieć?
Uczyłem się dwóch języków angielskiego i niemieckiego. Szczerze mówiąc to po niemiecku, ani słowa bym raczej nie wypowiedział, ale w języku angielskim na pewno jaką rozmowę bym przeprowadził.
Wielkie dzięki za poświęcenie mi kilku minut. : )
Rozmawiała: Ewa Mackiewicz


0 komentarz(y):